Ozzy- młody, delikatny i uroczy piesek - niespełna rok od adopcji przechodzi operację kręgosłupa.

Z powodu przepukliny krążka międzykręgowego dochodzi do ucisku na rdzeń kręgowy i Ozzy przestaje chodzić na tylne łapki. Szybko trafia w dobre ręce i zostaje wykonana operacja odbarczająca rdzeń kręgowy. Nie martwcie się, Ozzy już chodzi 🙂 i będzie o tym osobny wpis.

Tymczasem skupię się na bliźnie po operacji. A właściwe to zacznę od rany, ponieważ praca z blizną zaczyna się już od momentu założenia szwów. Tak – im szybciej, tym lepiej. Nie z każdą jednak blizną pracujemy tak samo. Ale pracować trzeba. Możliwości jest dużo: od zabiegów fizykalnych wspierających procesy gojenia, takich jak na przykład laseroterapia, poprzez terapie manualne, na tapingu kończąc.

Praca z blizną nie odbywa się tylko w gabinecie, ale również w domu pacjenta.

Po dobraniu odpowiednich technik i przeszkoleniu, opiekun sam może niektóre z rozwiązań stosować w domowym zaciszu.. Na wizycie kontrolnej sprawdzam stan blizny i daję stosowne wskazówki.

Nierozpracowana blizna boli, ciągnie, narusza pracę tkanek i narządów w okolicy, ale nie tylko, bo poprzez zaburzenie pracy powięzi „przenosi” ból i napięcie na inne partie ciała.

Taka blizna to jak źle skrojone ubranie, które dodatkowo ma szwy przyklejone do ciała. Ciągnie, uwiera, ogranicza ruchy…. Czy ktoś chce takie ubranie nosić? Nie.. no jak?

I tutaj przypomina mi się anegdota o panu, który zamówił garnitur szyty na miarę. Przychodzi do krawca po odbiór i przymierza. A tu okazuje się, że jeden rękaw jest krzywo wszyty i marszczy się z tyłu. Krawiec zgina w łokciu rękę klienta i przekręca do przodu. Marszczenie znika, ale teraz drugi rękaw podniósł się i jest za krótki.

Co z tym zrobić? – pyta klient. A tu już ręka krawca chwyta go za bark i ciągnie do góry. O, już jest dobrze. – odpowiada krawiec. Sytuacja powtarza się z nogawkami spodni, które też zostają w podobny 😉 sposób poprawione. Klient z nienaturalnie powyginanym ciałem wraca do domu, idąc dziwnym krokiem. Mija dwóch przechodniów. Zobacz jaki powyginany, biedny człowiek – mówi jeden. Ale jak ma pięknie skrojony garnitur! – odpowiada drugi.

Ciało to nasze najlepsze ubranko, zadbajmy więc, aby było naprawdę dobrze „skrojone”. Dowiedz się więcej o terapii blizny.